mimo wszystko miło, cieszę sie ze istnieje osoba, która wie o mnie najwięcej, a nie krytykuje, stara sie mnie rozumiec w mojej sytuacji, i jednocześnie pomaga mi nie myśleć, a ostatnio kocham nie myśleć, kocham sie odmozdzac. cieszę sie, że potrafię byc ta kaska sprzed 2 lat. bylam gwiazda parkietu robiąc z siebie debila.
po za tym to jeszcze 10 kg i bede super git i obiecuje że zglaszam sie do top model;)