Tak, wiem, że jestem najpiękniejsza, a jakże namiętna:D jak z pornosa:)
Chyba jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym tutaj dodała tyle pozytywnych wpisów pod rząd:D
Ale być może to dlatego, że w końcu moje życie nabrało jakiś normalnych kolorów, jest normalnie,
nie muszę się zamartwiać, nie muszę się bać:) Kurwa, nie sądziłam, że to tak fantastyczne uczucie,
kiedy nie musisz się zastanawiać, czy bliska osoba za chwilę Cię skrzywdzi, czy może dziś ma dobry dzień
i tego nie zrobi....
Uwielbiam nieprzyjeżdżające autobusy, uwielbiam kiedy leżysz obok mnie i gadasz te wszystkie chore
historie swojego życia, a ja zasypiam iii Cię nie słucham, a Ty wciąż gadasz i gadasz!!!:D Nie spodziewałam
się, że spotkam osobę, która ma więcej do powiedzenia niż ja (na bezsensowny temat oczywiśćie:D)
-E, Ty śpisz?
-Co, nieeeeeeeeee, kontynuuj
- "Blablablabla"- i dalej gadasz:D
I lubię dusić Cię ciężarem moich bicepsów:D
Jakiego ja mam banananananana:) Oby tak jak najdłużej, bo ktoś w końcu NA PRAWDĘ mnie uszczęśliwia,
potrafi rozbawić do łez, i mam pewność, że nie skrzywdzi:)
Łosiu, Misiu kolorowy:*