no tak dawno mnie tu nie było.
w ostatnim czasie mysle ze wydarzylo sie za duzo rzeczy by je tu opisywac.
od poczatku wrzesnia mialam wiele czasu na rozne przemyslenia, i szczerze mowiac wykorzystalam ten czas w pelni. wyciagnelam wnioski, nabralam nowych dosiadczen i mysle ze wyszlo mi to na dobre.
co do przeprowadzki do poznania, jest cudownie, w nocy pelno ludzi chodzacych po pubach, na koncerty, oraz na spektakle do teatru.
mieszkajac tu od prawie trzech tygodni, bylam tylko w 3 pubach oraz na jednej imprezie w sterej rzezni, z ktorej pochodzi to zdjecie tutaj u góry.
co do zycia codziennego, mysle ze napewno zaleczylam dawne rany, ktore zostaly tworzone przez inne osoby. i czuje sie z tym lepiej.
ze tak powiem nie warto zyc przeszloscia, warto zyc terazniejszoscia, poniewaz zyjac w dawnych smutkach przegapimy te piekne chwile ktore otaczaja nas teraz, czego pozniej mozemy zalowac, jak to sie mowi im czlowiek wie mniej, tym lepiej spi. i zgadzam sie z tym w 100%.