Eh jak niektórzy wiedzą od jakiegoś czasu dręczyła mnie myśl o "moim harcerstwie".
Jakie jest, jaka ja w nim wyglądam i wogóle co powinnam a co nie.
Byc harcerką , czy nie być?
Odpowiedziałam sobie na to pytanie jakoś przed świętami. Niestety odpowiedz brzmi negatywnie.
W niedziele wypełniłam deklaracje negatywnie. I z tym dniem skończyłam swoje ponad 10 lat harcerstwa.
No niestety to nie jest takie łatwe. [stad ta notka]. No bo jak zapomnieć o wszystkich akcjach "pasztet", wspólnym śpiewie przy ognisku, siedzeniu na punkcie i patrzeniu na te kochane, uśmiechnięte harcereczki, nocne rady, sekcje ploteczek, rozmowy napomoście przy gwiazdach, myciu się w misce i spaniu pod namiotem, las, jezioro, polskie wsie, a przede wszytkim ludzie dla których zrobił byś wszystko jeśli tylko poproszą... ile by tego można było wymieniać.
No cóz, w pewnym momencie uznałam że nie moge się oszukiwać gdyż moje życiie wyglądało inaczej niż życiej wzorowej instruktorki.
fotka pocieszająca. może nie będzie aż tak źle. zawsze pozostaje kph? :)
Sigur ros - Svefn-g-englar
[ze łzą]
Inni zdjęcia: ... pils93:) dorcia2700Parking Lotniczy bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Architektura miejska aceg