Obejrzałam w końcu Slumdoga i byłam w AmberCafe :)
Slum genialny!! Brak słów! A Kawiarnia bardzzzooo pozytywnie :)
Dzis u mamusi trotilla, serniczek, spagetti carbonara, lody, rureczki z orzechowym kremem i wogóle wszytsko pyszne! A ponadto pyszności do domku :)
Ostatnio coraz cześciej w pracy jestem na kasie i juz pozwoli dochodze do wprawy :) Wczoaj wkońcu dostałam wypłatę na konto i jutro idę kupić sobie sieciówkę na miesiąc wkońcu!! Nie będę przepłacać za bileciory!!
Wcozraj ze Sławem odblokowałam moje stare allegro i będę mogła z niego korzystac- ale by to zorbic potrzebowalismy mój stary numer kom który kompletnie zapomniałam- Sław uznał że przeszpera mi całą szufladę i znalazł pamiętnik z chyba 6 klasy gdzie z tyłu był wpisany numer... lol.... W każdym razie ludzie z pamiętnika mi się śnili w nocy a allegro czynne mam :)
W zeszłą środę pod wpływem doła byłam w ygreku i zawitał tam nawet człowiek widmo filip- spotkanie po tak długim czasie mogę nazwać "spotkaniem po latach"
W czwartek byłam u mamusi na noc i zostałam tam do niedziel- wkońcu wymoczyłam sie w wannie :)i- a w niedzielę powrót do rzeczywistości.. ;/
Od siostry na urodzinki dostałam zaległy prezent- wielkiego ptaka bociana- fotka niebawem :)
W zeszłą niedzielę spotkanko z Dobusiem :)
Jak zwykle wszystko piszę nie chnorologicznie.... :P
W piątek imprezka u sis :)
W sob ucho?
Jestem gałka bo nie złozyłam podania o stypendium a miałam wystarczająco dużą średnią :/
Focia z zeszłego roku z pleneru :) Pamiętacie te kilogramy truskawek? :)
Tavares "Heaven Must be Missing An Angel" i moje wyobrażenia o kapieli w bąbelkach :P