Humor dobry był i się zmył...
Chcę wrócić do tego świata. Tam tracisz poczucie czasu. Nie myślicz o kłopotach i zmartwieniach.
Nie myślisz też o tym, że ktoś z tobą spokrewniony grzebie twoje marzenia głęboko w piasku i udaje, że nie wie o co chodzi.
Wakaaaacje!! Wyjadę z tych zasranych mazur do spokojnego miejsca, gdzie zawsze znajdzie się miejsce na popatrzenie się w wielkie puste pole, gdzie samochodów za wiele nie jeździ....
A do mojego głównego marzenia i tak będę dążyła dalej. W dupie to mam, że mogę po tym nie mieć pracy. Będę żyła w świadomości, że zrobiłam co się dało...
Bye.