Czapka po prawej moja a druga Moniki. ;)
Tego dnia, z którego jest zdjęcie humor był można powiedzieć dobry.
Ale jak to zwykle u mnie bywa znów jest jakiś taki niee fajny...
A na myśl, że jutro mam przejechać 380 km w jakieś 6 godzin przy tej pogodzie to aż niedobrze mi sie robi...
Mogłoby się coś w końcu stać co poprawi mi humor. O coś już walczę, ale i tak nie powiedzie się...
Chcę nowy rok.!!!! Na razie zapowiada się dobrze.
Bajj.