'gdzieś w centrum miasta, które tkwi w każdym z nas, leży cmentarz starych miłości...
cmentarz większości z nas przypomina szachownicę. niektóre pola są zaniedbane albo wręcz leżą odłogiem. kto by sobie zawracał głowę nagrobkami - czy też miłościami, które pod nimi spoczywają? nawet nazwiska zatarły się w pamięci. inne groby pozostaja jednak ważne, choćbyśmy się niechętnie do tego przyznawali. odwiedzamy je często, niekiedy - prawdę mówiąc - zbyt często. nigdy nie wiadomo, jak się będziemy czuli po wyjściu z cmentarza: czasem będzie nam lżej, czasem ciężej na duszy. nie sposób przewidzeć, w jakim nastroju będziemy wracać do domu teraźniejszości...'
jonathan carroll 'zakochany duch'