'Nie miałem na myśli zakochania się.
Czy rytm nas wykreował?
Biegłem, zderzyliśmy się.'
Nie miała przyjaciół? Tylko kilka dziewczyn, które ją wspierały. Jej osobista rodzina. Jej oparcie na każdy dzień, cichy uśmiech. To dzięki nim skakała nad wyżynami doczesnego świata. To w nich miała oparcie. Bo nie miała innego. Po nim została tylko bluza. Czuła jego zapach, ale nie mogła go dotknąć. Tyle co przytulić się w nocy przed snem. Ale pusta bluza? Bawełna, len? Co jej z tego jak jest chłodna? Nic od środka nie ociepla ją swoim ciałem. Jest miękka, jast cudowna. Jest jego. Lecz bez niego. Tylko delikatny zapach. Tak. To te perfumy, co sama mu kupiła. Był wtedy taki szczęśliwy. Podziękował jej pocałunkiem w czoło. Nie kierowała nimi namiętność. Liczyła się bliskość, oddech, ciepło. Ciepło, którego już nie ma. Tylko chłodna bluza. I jego zapach..
Trening:
E.Ch.- turbo wyzwanie
Wczoraj świetny dzień, dziękuję
+ mam nadzieję, że dla Was kolejne
będą jeszcze szczęśliwsze.
Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone