I know there's something in the wake of Your smile..
' Słucham głosu serca, które karze mi się wspinać
Spacerować po szczytach i nie dać się zepchnąć
Odkryć rzeczy, które w życiu stały się legendą
Przemierzać odległości widziane tylko w snach
Wyciąć strach, wyczuć a z pewnością siebie grać. '
Ona znowu oddała się zadumie. Lubiła zamykać się w swojej samotności, wychodzić z domu ze słuchawkami. Ona, sama, jej myśli. Chciała się ich wyzbyć wysiłkiem. Postanowiła pobiegać. Ponownie, sama. Tylko ona, ulica, muzyka. Myślała, że może znów go zobaczy, ponownie go spotka. Wyobrażała sobie swoją reakcję na jego widok. Wiedziała, że powie mu co o nim myśli. Powie jak bardzo ją zronił, tym, że ją opuścił. Chciała na niego krzyczeć.
On nie chciał z nikim rozmawiać. Głowa mu pękała. Jedno słowo, jedna myśl, złość. Uderzył pięścia w ścianę. Jak mógł na to pozwolić? Jak mógł dać jej odejść? Wyszedł z domu, prosto przed siebie.
Ona biegła a w oczach ukazały się jej łzy. Czy to były łzy z wycięczenia? Czy to były łzy tęsknoty? Ona dokładnie wiedziała. Przetarła zaczerwienione oczy i w złości pobiegła w cichą, spokojną ulicę. Była tam łąka. Wiedziała, że będzie mogła tam usiąść i odpocząć. Odpocząć od rzeczywistości. A nikt nie będzie zadawał jej głupich pytań: " Co się stało? ", bo co niby miała odpowiadać?
On nie patrzył na ulicę. Szedł, szedł. Mijały go rozpędzone motory, trąbiły samochody. On nic. Był zahipnotyzowany jedną myślą- jak on mógł? Nie wiedział jak sobie wybaczyć. Chciał odpocząć od zgiełku. Zobaczył wąską ścieżkę i postanowił w nią wkroczyć.
Ona zalana łzami oparła się o wielkie drzewo. Trzymała w jednej dłoni długopis a w drugiej swój pamiętnik, z którym nigdy się nie rozstawała. Otworzyła go i między kapiącymi kroplami zaczęły pojawiać się słowa:
' Tylko jeden dzień.. '
Przekreśliła.
' Tylko ta noc, tylko ten kwiat..'
Zagryzła wargę i zamazała dokładnie słowa.
' Tylko Ty.. '
Zamknęla zeszyt i odrzuciła go daleko za siebie.
On wkroczył na łąkę. Po drodze każdy kamień, każdy krzew, każdy kwiat poczuł jego złość i smutek. Usiadł i złapał się za głowę. Nie widział jej. Nie odczuł jej obecności. Niby tak blisko a jednak tak daleko. Nagle ujrzał zeszyt.
' Tylko Ty. '
Ona zauważyła, że jest obserwowana.
On odruchowo wstał i zaczął poszukiwać jej wzrokiem. Spojrzał jej głęboko w oczy.
Ona zadrżała i straciła kontrolę pod nogami.
On złapał ją.
Ona była coraz bardziej zdrętwiała. Z płaczu, z przemęczenia, z samotności. Nie chciała, żeby ją kiedykolwiek wypuścił z ramion.
On nie miał zamiaru.
Od wtedy liczyli się tylko oni.
Teraz co dnia słyszała z jego ust: ' Pamiętaj, Tylko Ty. '
Trening:
basen
Ten filmik, ten uśmiech..
Nie wiem czy wiecie, ale głownie tylko przy Was
potrafię tak świrować i się śmiać. Całą sobą!!
Najlepsze "Red Fins" pod księżycem!
Inni zdjęcia: Lżej.. itaaan1447 akcentovaBHP- zielone kółko. ezekh114Podcienie elmarWIŚNIA JAPOŃSKA (SAKURA) xavekittyx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24