(7) Reflection of the soul

Hi everyone < 333

Dzisiaj piszę notkę później niż zwykle, bo później niż zwykle przybyłam do domu. Powód? Piekna...hmm..wręcz idealna pogoda na robienie ogniska ze znajomymi. (< 33) Tak więc dzisiejszy dzień przebiegł bezstresowo. Na początku zrobiłam sobie lekkie śniadanie, po czym pognałam do przyjaciółki. Po drodze spotkałam Sharon (;**), która wracała ze sklepu i o ile wiem, też miała jakieś plany na dzisiejszy dzień. Około godziny 11:30 pojechałam z Patrycją do "Bonarki" ( na miasto ogólnie), ale nie byłyśmy długo, ponieważ zadzwonił Adrian (brat Patrycji) i zapytał czy nie chcemy mieć ogniska...Pff..było to głupie pytanie. ;)) Tak więc około godziny 15 byłyśmy już w drodze do domu. Po przyjeździe poszłyśmy z Patrycją do mnie, bo musiałam podładować komórkę i trochę przeczesać włosy - przy okazji zjadłyśmy całe orzeszki ziemne (XDDD). Tak więc nie czekając dłużej popędziłyśmy na ognisko do Patrycji. Byłyśmy tam w 15 minut. Czekało na nas już rozpalone ognisko. Wróciłam do domu dość późno, a potem zrobiłam sobie krótki spacer z sąsiadką/przyjaciółką/kuzynką (Missy).

Podziękowania za dzisiejszy dzień dla:

- Patrycji - bo tylko ona potrafii zarażać zrzucaniem wszystkiego z półek.

-Adrianowi- za ściągnięcie nas wcześniej z Bonarki i urządzenie ogniska.

-Bartkowi- za wkurzanie nas dzisiaj (-.-) i przygotowanie ogniska.

- Jumperowi- za zjedzone resztki XDD 

------------------------------------------------------------------------------------

Wo! I feel good, I knew that I wouldn't of
I feel good, I knew that I wouldn't of
So good, so good, I got you

Wo! I feel nice, like sugar and spice
I feel nice, like sugar and spice
So nice, so nice, I got you.

Byle do wakacji! <333333333333333