Szczerze to się obawiam tego wszystkiego. Będę musiała poradzić sobie z tym sama...bd musiała.
A niedługo ślub/wesele, yhm...
Chora nadzieja wciąż we mnie tkwi.
A niedługo będzie trzeba jechać do babci..yeah.-.-
Noł lajfie przy dr.Hous`ie ...o.o
Kocham Cię :*