Tak to by było :D

Witam wszystkich :*

W końcu mogłam odespać ! Tego mi było trzeba po całym maratonie nauki :) Już naprawdę byłam wykończona, ale już zaczynam żyć ! :)

Mam małe wyrzuty po wczorajszym dniu, ale dzisiaj już się rehabilituję! Do lata zostało mało czasu, a w końcu trzeba jakoś wyglądać.

Zamieściłam zdjęcie moich "postępów". Trochę się tego wstydzę, bo efektów nie widac prawie wcale. Ale może  zmotywuję się do dalszej pracy, jeśli to wstydliwe zdjęcie będzie tu tkwić :D

Bilans:

Ś: 170 g jogurtu naturalnego + łyżka otrębów żytnich + łyżka zarodków pszennych + łyżka płatków jaglanych + łyżka otrębów owsianych + herbata na trawienie 

O: szklanka makaronu pełnoziarnistego + grillowane warzywa + 2 łyżki jogurtu naturalnego z czosnkiem

P: jabłko + herbata miętowa

K: 3 wafle ryżowe z musztardą

Aktywność

brak :(