odbicie, jak w lustrze.

fotka z majówki. < 3

jestem przeziębiona, po raz drugi w tym tygodniu. to wszystko przez rafała i przez wczorajsze wyjście na dwór. było mi zimno i w ogóle. ; d

w simsach stworzyłam nową rodzinkę o nazwisku krejzol. xd o tak, jestem z siebie bardzo dumna. leję z tego, tak że szok. no więc są to dwie dziewczyny. jedna - nastolatka, Andżelika, m3g4 kR3JzOo(L)eCzK4! ubrana cała na różowo. ; ) druga - młoda dorosła, Nikola, następna krejzola, tyle że ciut poważniejsza. a dom mają M3g4! 

uzależniłam się chyba od simsów. ;xxxxx nie chcę znów mieć kary. ; ||

o, teraz właśnie zaczął padać deszcz. słyszę jak zimne, duże krople obijają się o szybę. oj, nie chciałabym być teraz na dworzu. nie lubię deszczu, fe. a rano było tak ładnie, słoneczko świeciło. była nadzieja, że będzie cieplej. a tu co? o taak, powtórka z rozrywki.

zapomniałam o zdjęciach z zoo. nieczęsto jestem na tym fbl. przepraszam, nie wiem kogo. i tak nikt tu nie wchodzi, a liczba osób przeglądających tego oto fbl, jest żałosna.

rozpisałam się troszkę. i tak nikt nie przeczytał. ; ]] booosssko.

w gardle mnie drapie, mam kaszel, auuu, to jest głupie. więc spadam, do ciepłego wyrka. paaaaaaaaaa. < 3