ta szkoła mnie wykańcza, kurwa
człowiek nie zaczął czytać jednej lektury a już zaczynają omawiac nastepna, haha
Matematyka jest WSZEDZIE
gdyby nie to wsparcie które otrzymuje od najbliższych nie wytrzymałąbym ;o
jutro juz czwartek, jeszcze piatek - dwa koszmarne dni mojego życia i chyba bedzie ok?
prosze piatek, koc, dom, film, marcina, potem mojego brata, dluga rozmowe, wzajemne pocieszanie i chillout !
w sobote chociaz troche sie odstresuje...
a tymczasem mykam powtórzyć sobie fragment Pana Tadeusza, matematyke, francuski i historie , bo po co spac skoro mozna sie uczyc ?
jprdl.
trzymam kciuki za nas wszystkich !!
kocham Cię.:*