W sumie to u mnie nic się nie zmienia.
No jest po prostu zajebiście. Od 201 dni - z każdym dniej coraz lepiej.
Chciałabym z miejsca przeprosić dziewczyny, z którymi nie mogłam się spotkać, ale naprawdę na nic nie mam czasu. :x
Szkoła, spanie, jedzenie, misiu. I tak niestety żyję :(
La la laaaa, cheeemia <3
Jesteś całym moim życiem, racją bytu,
spełnionym marzeniem i najwiekszą miłością.
A nie pochwaliłam się, że mój mężczyzna ma prawko :3