w holandii siedze aktualnie.

i sie calkieem dobrze bawie.

zakupy, zakupy, zakupy. ; dddd

wracam sobie w niedziele na stare smieci.

na klatke, bloki, lawki, boisko,

i chodnik, ktory jestem echem historii. <3

wracam do tych posiadówek do 24 na klatcee Adiegoo,

i do wypadów na bloniee z Arteem i Adiim.

i wyplakiwanie sie oliwii na ramieniu,

i zbieranie marihuany ze smejka. xd

i debilamii dracymi sie o 2 w nocy pod moim okneem :

'sandraa wylaz na dwor '

i tym o 1 w nocy 'daaawid masz szluge?'

i robieniee wzorków sebiee. ; )

i spotkania pod sklepem. xd

i wyprawy do vivy - ' przemeek...' xd

i spotkaniaa z aga, to przez mdk zawsze. xd

' NIE MAM ' ' ja nie o to. chodz pogadac' xd

na szwederowo poprostu wracam.. ; ddd

' pierwsze dzojee i syf, czasem nic sie nie zmienia '

teraz wracam, a swiat spierdala przed oczami..

jedni wstaja rano by handlowac koksem,

drudzy wstaja do roboty gdzies o piateej.

jedni lapia chwile, jedni stoja gdzies pod swoim blokiem znow..

kiedy slonce wstaje ,

ja tu wstaje,

nie bede mydlil ci oczu i napierdalal bajek,

to jest ycie stad, my jestesmy stad, nasze rodziny sa stad,

kazdy gdzies ma swoj kat, kazdy gdzies ma swoj dom,

my mamy go tutaj, czy na podworku lezy snieg, czy napierdala upal.

jaka by nie byla, kurwa nie boj sie prawdy..

kolejny raz, kolejna osoba w chuja chce mnie przyciac,

kolejny raz mnie to jebie, ale kolejny raz jest mi przykro.

kolejny ziom zniknal z mojego horyzontu..

zniknal. musial pojechac na odwyk,

byl slabszy, ale kolejny dzien dla neigo bedzie dobry .

..