"Od jednej wiadomości wszystko sie zaczęło"
Ona- zielonooka szatynka zwykła 17 letnia nastolatka , i On wysoki brunet, o czekoladowych oczach (tzn oczy miał brązowe ale dla niej były, i nadal są czekoladowe), kilka miesięcy starszy od niej.nikt by nie pomyślał że jedno zaproszenie może przeistoczyć się w cos więcej niż tylko znajomość. Lato dokładnej daty nie podaję.Wszystko się zaczęłojedno wysłane zaproszenie przez nią zmieniło ją i kawałeczek jej życia.Zaczęła sie znajomość nieznająca przyszłości , na początku , krótkie treściwe wiadomości,z czasem przeistoczyły sie w długogodzinne korespondencje.Dwoje nastolatków , którzy wiedzieli o sobie tyle co nic. Basen <26.08.2011r.> niby zwykły wypadze znajomymi tylko nikt nie przeczówał że On tam będzie ,że coś się narodzi z jej strony do Niego. Piękna pogoda, wiele , ludzi i on wśrod nich alvaro w ciemnych okularach.Podeszła do niego przywitała sie i zaczęli rozmowę, była to ich pierwsza rozmowa, w rl.Dzeń dobiegł końca treba było wracać do domu - wrociła a razem z nią On ciagle miała go w głowie. Choć były to już ostatnie dni wakacji, czas ciągnął sie w nieskończoność.Wiedziała że jedna rozmowa, z nim zawrociła jej w głowie , ale nie przywizywała do tego wagi, bo dobrze wiedziała że to tylko głupie zauroczenie, które za kilka dni minie. Zaczęła się szkoła a z nią nauka , za chwilę miała rozpocząć praktyki,co oznaczało 6 tygodni bez szkoły.Przez ten cały czas pisali ze sobą poprosu zwykła znajomość , i ciagle to głupie zauroczenie z jej strony,ale wiedziała że to minie prędzej czy później minie! kilka godzin przed praktykami, napisała mu, "Jesteś ładnym chłopakiem , podobsz mi się" i zaczęło się pisali ze sobą na okrągło., wkońcu Krystian<bo tak mu było na imię> napisał jej że muszą poważnie porozmawiać, strasznie bała sie ej rozmowy, wiedziała że coś zdecydował tylko nie wiedziała co,rozmowa nie była taka straszna chciał spróbować z nią być.Niestety jedno nieporozumienie, źle dobrane słowo, wszystko zmieniło -tylko znajomość.Tylko , że ona pragnęła czegoś innego czegoś więcej niż tylko znajomości, wiedziała że o nie jest już tylko głupie zauroczenie, poprostu się zakochała.
"Tęsknie bardziej niż słowa mogą to wyrazić."
19.12.2011. Wiedziała że jeśli teraz się nie uda to już koniec, ten ostatni sms do niego "Tęsknie bardziej niź słowa mogą to wyrazić" Dało im drugą szansę, być razem.Wszystko było ok, między nimi.Ale jedego się obawiała że jak wrócą do szkoły to to wszystko się zakończy.Ale było inaczej 19.01.minął im pierwszy miesiąc razem, bez kłótni, i nie porozumień.
"Tylko z Tobą chciałam tak poprostu dogonić marzenia."
Było idealnie, zero kłutni, nie porozumień.wiedziała że jest dla niej kimś bliskim, na kogo zawsze może liczyć, kto ja pocieszy, przytuli, pzy nim nie musiała udawać kogoś kim nie była.Mogła z nim rozmawiać na kazde tematy, czuła się przy nim bepiecznie.Każde spotkanie, dawało im tyle radości lubiła.uwielbiała dawać mu powody do zadrości , uwilbiała kiedy mówił jej że jest ważna, że jest tylko jego, ze inna się nie liczy.
"Zobaczywszy , spodobawszy,polubiszwy, zakochawszy."
Każde spotkanie przybliżało ich do siebie jeszcze bardziej., z kazdym dniem dowiadywali się o sobie nowych rzeczy.Kochała Go za to że zawsze był przy niej, kochała za to że kiedy ona była smutna, to on też ,kochała go za to że był tylko Jej za jego delikatność, czółość i obecność. uwielbiała sie znim droczyć, i obrażać, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę.pamiętała każdą jego wiadomość, gdzie pisał, że "kocha , że nie chce jej stracić i że to ona jest dla niego ważna a nie inna"uwielbiała jego wierszyki. Byli tak szczęśliwie zakochani że wszyscy jej zazdrościli, chlopaka któremu zależał, miło było słyszeć, że "nas związek wygląda jak z bajki"miło byłowiedzieć że jest się kims ważnym dla kogoś.
"Jedna sekunda zmieniła milion następnych"
Dzisiaj mijał 3 miesiąc , nigdy by nie pomyślała , że tak to się potoczy. Zdradził ją! przelizał się z inną mimo, tego że kochał, że to ona mu ufała, zdradził ją z inną.poczuła się strasznie, chłopak którgo kochała ją oszukał czuła się dziwnie wiedząc ,że dzień wcześniej wiedząc że dzień wcześniej to Ją przytulał, , dotykał, a później to samo zrobił z tamtą.to było koniec związku.Mimo tego że znienawidziła Go za to to nadal kochała i tęskniła.Miała dość ludzi , którzy w tym czasie stali się największymi przyjaciółmi , każdy doradzał, pocieszał, a tak naprawdę, nikt nie wiedział jak ona się teraz czuje.Wiedziała jedno chce mu to wybaczyć poprosiła Go o spotkanie rozmawiali długo ona wspominała każdą chwilę spędzoną razem, on to wszystko doskonale pamiętał, przez te wszystkie wspomnienia, przeplatały się łzy i smutek.nie potrafiła pożegnać się z nim na zawsze zamknąć rozdział, i zacząć wszystko od nowa.Dali sobie szansę niestety nie miało to sensu dla niego..
"Przed oczami mam twoje pierwsze 'kocham' i ostatnie 'przepraszam'
Pogubili się w tej swojej miłości, poprostu nie umieją sobie z nią poradzić , ale wiemy jedno, miłośc jest bardzo skomplikowanym uczuciem jeśli się kogoś kocha to pomimo, błędów, porażek, kłutni,jakie przeszli trzeba walczyć każdy popełnia błędy człowiek jest tylko człowiekiem, pewne kwestie wybaczyć i zacząć od nowa dopełniając tym o czym zapomniało się wcześniej.Ona nadal Go kocha tęskni, i potrzebuje go mimo, wszystko potrzebuje! tak jak człowiek potrzebuje tlenu, tak ona jego.
<3<3<3<3ZAPRASZAM DO WYSYŁANIA OPOWIADAŃ, NA : RAZISZURODAWIESZ.WP.PL