Dziennik pokładowy xDD
Dzień 24 grudnia zaliczę nie tylko jako jedną z najlepszych Wigilii pod słońcem, ale także muszę podziękować
Tomkowi, Krakusowi, Karusiowi, Olce i Kaśce za zajebisty melanż, towarzystwo brata jest zajebiste jak mało
które, obaliłam pierwsze flachy i poszłam spać najebana,, spróbowałam pyknąć z fajki jak milord, i generalnie..
BYŁO ZAJEBIŚCIE!
Tylko obserwowani przez użytkownika rayfelle
mogą komentować na tym fotoblogu.