braak zdjęć :(Dlatego kradnę od Martynki(chyba się nie obrazi :D)
Dzisiaj byłam u Rudziolca,ale nie chciałam go meczyć,wiec wykąpałam go i wyszorowałam ogon,do jutra będzie czysty...
A w czwartek Rudy ma zabieg...i będzie wiadomo czy będzie mógł kiedykolwiek jeszcze jechać na rajd czy zawody.
Ale jestem dobrej myśli ! Dużo lepiej chodzi,jeszcze gdyby tak nie brykał to już w ogóle byłoby świetnie.
eh,zawsze coś.
Tylko obserwowani przez użytkownika rawiowata
mogą komentować na tym fotoblogu.