Siema , no to wróciłam z Kosy , hahah rama byla z : Ficzką , Łucja , Natanem , Szkiełem i Pierzchalą , co sie naśmiałam no i też po wrukriwałam no bania mała , fajnie pogoda była , z deka mnie głowa napierdalała , no ale nie bylo tak źle , a pod koniec pogoda sie zjebała , wracalismy w 6-ustke . : D
był gradobicie , miałam taka wielaka beke z Łucji i Ficzki , no bo one boją sie burzy i dały tak pizde ze miałam sie chęć połorzyc na ziemie , no ale , one uciekły na ulice , a ja szłam sama , dopuki nie dobiegli do mie chłopacy .
Widocznie Pierzchała też sie boi burzy , bo tez darł pizde , <lol2> no to doszlismy do ulicy i łapalismy stopa .
szeszlismy sie troche , a bardzo mądry Pierzchala powiedział ze bd sie topi w kałuży , i nawto sie ktoś po niego zatrzyma , no to on tak zrb , ja tam lałam ze śmechu i go przygniotłam rekoma , to myślalam ze pierdolene jak n wygl. no i bravo , auto sie zatrzymało , ale chłopaki powiedzieli ze my mamy jechać pierwsi , ale pomyślelismy ze wejada do bagarznika ( 2 ) , no ale tam były wętki , no i jakoś nie wyszlo . ale i tak dobrze postąpili .
Dziękujemy. < 3
No to teraz jestem w domu i pije sobie ciepłą herbate . : D nie jest mi zimno ale sobie obiecałam ze sie napije .
słucham nut jakiś , pisze z takimi przyjebami < 3 , Cześć. : *