Tak sobie kminie, że na dworze zimno a nie bardzo jest co robić ;/
Z piciem koniec, to nie ma co robić. Niby mogę wyjść do baru ze znajomymi, ale jakoś nie mam na to wiekszego parcia.
Wymyśliłem, w dość nietypowy przynajmniej sposób, że zacznę naukę gry na gitarze :)
Więc teraz zostaje zakupić instrument. And let's rock. ^^
Nie wiem jak mi to pójdzie, ani czym sie sugerować przy zakupie no ale coś rozkminie :)