Nie mogę uwierzyć, że to już koniec roku szkolnego. Nie umiem sobie poradzić ze świadomością, że nie będzie was. Chyba za bardzo się do was przywiązałam, a w szczególności do dwóch osób, które są dla mnie całym światem i nie wyobrażam sobie bez nich życia (...) Zostawiają mnie bez serca samą...w pewnym sensie poddają mnie próbie przetrwania, w której okaże się czy jestem silna i gotowy by iść przez życie samodzielnie. Nie potrafię nie pokazywać, że w końcu jestem szczęśliwa. Nie umiem nie zarażać innym pozytywnym nastawieniem do życia. Nie jestem w stanie nie uśmiechnąć się do Ciebie, gdy pierwszy raz po kilkunastu godzinach znów czuję Cię obok. Wszystko naprawdę diametralnie się zmieniło. Wszystko nabrało barw. Zaczęło po prostu żyć.
to te chwile są z nami