#20

tak wiem,że zdjęcie było już na fejsie (dzięki Kańtoch -.-),jednakże już go nie ma,hehe. jakość jest przerażająca,zdaje

sobie z tego sprawę,bo samą aż mnie nosi jak na to patrzę. chociaż w sumie=wisi mi to,od tego w końcu mam fotobloga.

nie licząc,że próbuję tą notkę napisać i wstawić od ok. 23:30..a jest 04:27 -.- taaa,kolejna bezsenna noc. w sumie to już

się mniej więcej przyzwyczaiłam,ale czuję,że dziś w szkole będę nie do życia...a chciałam dziś nawet na wf-ie ćwiczyć,no!

no cóż,miałam dobre chęci przynajmniej. jeju,kartkówka z biologii,angielskiego i sprawdzian z geografii..ten tydzień będzie

bardzo ciężki,nie tylko pod względem nauki. W sumie do końca lutego i przez cały marzec będę pewnie z mnóstwem rzeczy

na głowie. tyle planów,a tak mało czasu do zrealizowania ich. agr,oby tylko chociaż połowa z nich się udała pozytywnie..

no proszę,no! jak na razie jest wszystko ok w miarę. nie jest źle,ale cudownie też nie. drażni mnie ta monotonna 'nijakość'.

aczkolwiek jeśli ma dziać się coś złego,to niech już tak zostanie. Doszłam do wniosku,że mam najgłupszego,najcudowniejszego,

najlepsiejszego,najsłodszego chłopaka na świecie,który jest po prostu niezastąpiony,a przede wszystkim-cały mój <3

Kocham Cię Łobuzie i dziękuję za wszyyyystko!:* <3

.....

tymczasem ja idę podrzemać cobie chociaż na godzinkę,a potem kawakawakawakawa,

duuuuużo kawy! śpijcie sobie jeszcze,no i miłego dnia w szkole! 

buziak!:*