NIE MA SKRÓCONYCH DRÓG
Praca nie czyni wolnym.
Children! Jah Live.
Szedł coraz szybciej. W końcu zabrakło mu tchu w płucach. Czuł ogromne kłucie, tak jakby tysiące jednakowych igieł wbijało się i przeszywały jego ciało. Każdy ruch sprawiał ból. Siadł nieopodal mostu, nad rzeką. I zaczął płakac...Nie mógł znieśc tej niewoli, ucisku...Plakał, patrzył na wode i dusił sie, brakiem powietrza i brakiem wolności.
Stanął obok niego. Niewiadomo skąd przybył, dokąd podążał...
W białej szacie.
''I mówił do niego, jeden ze starców: Przestań płakac, oto zwyciężył LEW Z POKOLENIA JUDY, ODROŚL DAWIDA...''
by the rivers of Babilon...