Tak jak obiecalem, skladam raport dotyczacy dalszych postempow w sprawie Agnieszki.
Wszystko wskazuje na to ze:
a) Agnieszka rozmyslila sie lub przestala czuc domnie co kolwiek to nie bylo. Albo.
b) Nigdy nic nie czula, a ja jak zwykle zle zinterpretowalem fakty biorac zwyczajny pociag sexualny za cos glembszego.
Powiem wam ze czestotliwosc takich pomylek mnie zaskakuje.
Zawsze sadzilem ze niejestem dosc atrakcyjny by dziewczyna chciala mnie jedynie przeleciec,
nie dostrzegajac niczego interesujacego w mojej osobowosci.
Sadzile ze to wlasnie osobowosc to moja jedyna silna strona.
Widocznie nawet siebie zle zinterpretowalem.
Nasz kontakt stygl, z dnia na dzien robiac sie coraz to chlodniejszy, az w koncu wygasl...
Zastanawiam sie co sprawia ze tak sprawy sie maja, Ja zawsze staram sie utrzymac to co udaje sie wykrzesac,
ale chyba nie jestem w tym zbyt dobry :P
Coz tak czy inaczej milo bylo sie czuc dlakogos wyjatkowym ( nawet jeli to bylo tylko zludzenie :P)
Co poza tym...
Hmm... w zeszly weekend odwiedzilem cos w rodzaju irlandzkiej wersji stonehedge.
Newgrange to zakopana w ziemi swiatynia, miejsce obrzadkow celtow i pozniej pochowku krolow.
niestety nie sposob dostac sie do calosci obiektu, jedynie do najwyzej polozonej komnaty,
ktora wynuza sie nad ziemie.
Mala ciasna zbudowana w calosci z kamieni grota do ktorej prowaddzi ciasny tunelik.
Miejsce to z pewnoscia jest magiczne i piekne, lecz natlok turystow i przesadzone przepisy bespieczenstwa,
zabraniajace dotykac czego kolwiek oraz robic zdjecia, znacznie utrudniaja te doznania.
komnata ktora zwiedzalismy byla miejscem przeznaczonym do medytacji.
gdzie powinno sie odczuwac spokuj i reflexie w tej ponad 2000letniej budowli.
niestety gdy siedzi (STOJI) sie w tej ciasnej komnatce,
w towarzystwie Emerytow z calego swiata, ktorzy traktoja to miejsce jak miedzy narodowy Lichen,
oraz gdzy zmarszczona staruszka gruchoce ci palce u stup swoim balkonikiem ortopedycznym,
trudno jest tam o namiastek kontemplacji...
A jedyna mysl jaka sie ma to przeforsowanie ustawy o przymusowej eutanazji xD
Wyjezdzalem z tamtad, z rozczarowaniem... Sadzilem ze zobacze wiecej, poczuje wiecej...
Niestety niezawsze mozna dostac to czego sie chce prawda :)
A co u was Dziewczeta ?
Przytulam was i Tesknie
Zawsze Wasz Raven :*