Jeżeli nie chcesz aby psy w schroniskach cierpiały przekaż 1% swojego podatku na Miejskie Schronisko dla Zwierząt w Toruniu.
Oto nr konta: 53116022020000000055308183
Oto typowy przykład zaniedbania, nie pozwól na to!!
Pomóż!!!!!!!!!
Jedzenie, siusianie
Zapomnijmy o potocznej opinii, że psu nie należy przeszkadzać, kiedy je...
Podstawową zasadą, którą pies musi sobie przyswoić, jest niepodważalność naszego autorytetu. Jeśli pies nie uzna w nas szefa stada, niczego w jego wychowaniu nie osiągniemy.
Autorytet trzeba umacniać nieustannie. Wielu właścicielom wydaje się, że wystarczy zapisać psa na kurs szkoleniowy - i kłopot z głowy. Ale nie ma tak dobrze. Kurs nie wystarczy raz na zawsze, tak jak nie wystarczy raz na zawsze psa ostrzyc. Szkolenie oczywiście się przyda, ale niezależnie od tego musimy codziennie psa wychowywać w domu i przy każdej okazji podkreślać swoją przewodnią rolę w stadzie. Znakomicie nadają się do tego celu posiłki.
JA TU RZĄDZĘ
Zapomnijmy o potocznej opinii, że psu nie należy przeszkadzać, kiedy je. Jest to prawda w sytuacji, kiedy musimy chronić psa przed nadmierną ciekawością ze strony małych dzieci. Natomiast pan zawsze ma prawo zbliżyć się do psiej miski, nie narażając się na pokazywanie zębów lub ugryzienie.
Od najwcześniejszych tygodni życia szczeniaka powinniśmy przyzwyczajać go do tego, że zabieramy mu miskę bez oznak niezadowolenia z jego strony. Trzeba go również przyzwyczaić do głaskania w trakcie posiłku. Niech robią to wszyscy członkowie rodziny - z wyjątkiem dzieci na tyle małych, że nie są w stanie prawidłowo ocenić sytuacji i na tyle nisko stojących w hierarchii stada, że pies mógłby próbować siłą, czyli zębami zdobyć nad nimi przewagę. W tym ćwiczeniu nie chodzi o naukę łagodności, tylko o wskazanie szczeniakowi jego miejsca w stadzie, o dobitne (w sensie psychicznym) zademonstrowanie, kto rządzi, a kto się podporządkowuje.
WŁADCA JEDZENIA
Posłużmy się przykładem dzikich zwierząt. Przywódca stada wybiera najlepsze kawałki, a dopiero potem dostęp do jedzenia mają ci, co stoją niżej w hierarchii. Każdy z nich stara się zachować należne mu miejsce, ewentualnie zdobyć lepsze. Warcząc, zwraca się do pozostałych: "Teraz ja!". Dlatego dzielenie zdobyczy odbywa się zazwyczaj przy akompaniamencie warknięć i pokazywania zębów. Te zachowania służą do demonstracji siły i podkreślenia własnej pozycji.
Warcząc na swego pana, gdy ten zbliża się do psiej miski, pies wysyła mu jasną informację: "To należy do mnie, jestem władcą mojego jedzenia". Właściciel musi natychmiast odpowiedzieć z pozycji przywódcy stada. Bez słów, kładąc po prostu rękę na psiej głowie lub szyi, co jest przede wszystkim oznaką dominacji (a dopiero później czułości), i zabierając mu na moment miskę. W ten bardzo prosty i skuteczny sposób podkreślamy i zarazem udowadniamy swój autorytet.
Kiedy pies oddaje nam miskę za każdym razem bez protestu, przechodzimy do następnej fazy. Należy przyzwyczaić go do oddawania kości trzymanej w pysku. Jest to trudniejsze do osiągnięcia, ponieważ pies traktuje kość jak skarb i bardzo niechętnie się z nią rozstaje. Ale i to również powinien robić bez oporu. Nauczmy go tego, by nie powstały w jego głowie żadne wątpliwości, do kogo należy kość i władza.
Starajmy się przy tym, by zabieranie kości nie stało się zabawą, gdyż może ona niepostrzeżenie przerodzić się w rywalizację. A to jest niebezpieczne - jeszcze psu przyjdzie do głowy, że może w ten sposób zmienić hierarchię w stadzie. Trzeba odebrać kość stanowczo, bez droczenia się - i odejść.