photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 STYCZNIA 2011

Dlugie klaki.

Dla Angel

 

Staaare zdjęcie. Z dnia zakończenia roku 11 i oficjalnego ukończenia szkoły. Robiona jakieś 7-8 miechów temu.

Szczerze? xD Brakuje mi troche tych długich kłaków hihi.

 

Dostałem chyba najbardziej spóźniony prezent gwiazdkowy w swoim życiu, :) Ważne że dostałem heh. Obrączka z tytanu. Całkiem ładna tylko troche za duża i trzeba na wskazującym nosić. No ale itak będe na łańcuszek zawieszał xD

 

Dobra teraz na poważnie. Sobie tak siedzimy z Angel i piszemy. I rozkimny takie nagle naszły, że napisała czemu to wszystko jest takie trudne i dziwne. Chodzi o "cały ten jebany świat" jak to ona napisała. Odpowiedziałem jej wtedy, że też już doszedłem do tego wniosku całkiem dawno nawet. Po czym dodałem: "Osoby które się naprawdę lubią i pasowałyby do siebie... Lubią? Wręcz czują nie mogą z jakichś powodów być razem. Mimo że zasługują na to co najlepsze i są wartościowe. To zamiast tego trafiają na frajerów i są ranione. Tak samo ze smiercią. Ludzie którzy są dobrzy dla świata i ludzi odchodzą szybko, a ci co robią wiele krzywd żyją."

Napisała wtedy że jaki jest sens w życiu? Skoro rodzisz się i starsz się żyć jak najlepiej a itak umierasz. Powiedziałem jej że opiszę jej jak ja na to patrzę na photoblogu to też własnie to zrobię.

 

No więc moja droga Angel. Jak dla mnie to nie ma na to odpowiedzi idealnej bo każdy patrzy na to inaczej, a zawsze jedno wyklucza drugie. Także nie bierz tego do siebie bo to tylko mój pkt. widzenia. Rodzimy się. Rodzice przelewają całą swoją miłość na nas i "doświadczenie" jakie nabyli przez lata swojego życia. My bierzemy z nich przykład będać dziećmi. Potem kiedy zaczynamy już świadomie myśleć sami odnajdujemy priorytety które są dla nas najważniejsze wżyciu i ich się trzymamy mimo tego co już teraz nam rodzice mówią. To jest przełomowy momęt. Każdy ma inne priorytety i każdy rozumie pojęcie "żyć jak najlepiej" w inny sposób. Dla jednych jest to niesienie pomocy innym, dla innych spełnianie swoich marzeń, a dla jeszcze innych kożystanie z życia i robienie szalonych rzeczy. Ja w życiu cenię dobroć, pomaganie bliźniemu, bez różnicy czy czarny czy biały czy pojebany czy też nie. Tak długo jak ktoś potrzebuje pomocy i istnieje sposób w jaki mogę nieść pomoc. Zrobię to. Ja będę wiedział, że przeżyłem życie dobrze jak wychowam dzieci na ludzi i na starość nikt nie powie złego słowa o mnie. A przede wszystkim na pogrzeb przyjdzie dużo ludzi. Wtedy, będę czuł sie spełniony. Co do spełniania swoich marzeń. Stawiam je na drugim miejscu. Radość innych sprawia mi największą radość. Czyli ja uważam, że żyję po to żeby tą radość ludziom nieść. Może dzięki temu, jeśli naprawdę będę żyl dobrze to ludzie po śmierci będą o mnie pamiętać, :)

 

 


 

"Kocham życie, przyjacielu, i nawet wtedy, kiedy zraniło mnie tak bardzo, że przez krótką chwilę zapragnęłam umrzeć, nawet wtedy nie popełniłam zdrady."

Halina Poświatowska
Opowieść dla przyjaciela

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika rastazmiastawolnyjakptak.