photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 LISTOPADA 2013

Przychodzą nocą  niechciane reminiscencje
z każdym wschodem księżyca tych wspomnień jest więcej
atakują coraz częściej, bezbłędnie i skutecznie
Przynoszą świadomość, że wiesz  mieszkam w piekle
Przychodzą nocą  wszystkie zranione dusze
naznaczone egoizmem, w głowę wlewam Ci się uchem
i ostrzegam egocentryzm, strach nowoczesności
zrobił ze mnie cyborga, wlazł mi w cyfrowe kości
Przychodzą nocą  próby usprawiedliwienia pokrzywionych historii
pod kątem cierpienia dziewięćdziesięciu stopni
równy lot albo ziemia, twarde lądowanie
smutkiem się żywię jak hiena
Przychodzą nocą  najbardziej chore koszmary
pamiętasz taki sen, kiedy byłeś bardzo mały
tu nie ma żadnej chały
wielu ze strachu zmarło
kiedy chciałeś krzyczeć Mamo! coś zaciskało gardło
Przychodzą nocą  wspomnienia pierwszej miłości
iluzje raju, eliminatora gniewu
etapem pośredni jest etap łabędziego śpiewu
Agnostyk: Nic nie będzie równe temu niebu
Przychodzą nocą  schowane w głębi pragnienia
Czy to jest chore gadać, do osób których nie ma
Ziemia czy w mojej głowie mieszka pół kosmosu
Materializuje przystań używając tylko głosu
Przychodzą nocą  za dnia skrywane fobie
chciałbym stracić świadomość, byłoby tak wygodnie
wszystkie strzygi są głodne, wgryzają się w skórę
piją krew, zatruwają mózg  to ruchy krępuje
Przychodzą nocą  obrazy głośniejsze od krzyku
chce spróbować jeszcze raz pozbyć się złych nawyków
pragnę zbudować świat  swój malutki azyl
tak bardzo chcę na chwilę nauczyć się marzyć