Nie lubie takich dni... Nie lubie nieba bez słońca... Nie lubie czuć sie jak po imprezie...Chociaz nawet na owej nie byłam... z domowki na domowke to nie balet...
bo co było wczoraj?? Chwilka u Izki z dziewczynkami ok 23 baza a 23.15 znowu angielskie wyjscie:P nie moglam siedziec w domu za bardzo mnie nosiło;p transport miałam to pojechałam:p a w domu wyladowałam z sis jakos przed 3 ;p nie powiem ciekawy wieczor był;p:[luzak]
"dzień dziecka" równiez:):[zakochany]:*
pozdrowionka dla wczorajszej ekipy:D buziaki dla was kochane:*
fota robiona z nodow-bo nie lubie niedzieli...
with Roza(!)