Dopiero co wróciłam z Niemiec , a już podnieta .
Gdyż prawdopodobnie Wenecja z M.Zet mym !!:-D
Jaram się jak frytki olejem .
Gdy napisał mi dzisiaj wiadomość , siedząc z Paulą obok oniemiałyśmy 'niespodzianka dla Iwonky'.
Jutro Drogi Mój M. wraca i wszystko mi objaśni. Wiem jedno będzie zajebiście. A ja już nie mogę spać:-D
Oby tylko termin był taki abym wróciła na 28 (testy językowe i rozpoczęcie roku akademickiego).
I don't care, dostosuję się, okazja !
Ale na pewno zdążymy. Będzie cacy!
Ten to mi organizuje życie Archanioł , w morde jeża. 10 powinniśmy być już w Venezia.
A ja niczym Vesper..Eva G w Casino Royale.. będe tonąć... utop mnie , utop...
Italia forza kurnaa jeee!