PIH
Nie jestem normalny nie jestem szalony. Plastikowe cycki nie chcę takiej żony.
***
Poznasz głupców, mających łzy mądrości.
***
Możesz trzymać mnie za słowo Ty z kurwy ty synu.
***
Ja mam swój zamknięty świat z własnym Olimpem, ty masz zakłamaną twarz w stylu - z deszczu pod rynnę.
***
Co mam powiedzieć? naprawdę nie wiem, poza tym, że byłeś moim przyjacielem.
***
Nie na tą stronę spadła życia moneta. Na końcu podróży nikt na mnie nie czeka.
***
Biegnę przed siebie nieznaną mi drogą, nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo.
***
Masz we mnie przyjaciela.
***
Miasto z gruntu zdradliwe, mordy bez zasad..
***
Czy te oczy mogą kłamać? Jej oczy nie kłamią! Zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią.
***
Iść za tym, co większość? Ja pierdolę przeciętność!
***
Ty decydujesz o czynach, nigdy czyny o tobie. Godzinami ćwiczysz pchnięcie w serce nożem..
***
Jesteś ikoną, droga na szczyt bywa smutna. Dziś noszą cię na rękach, jutro płonie twoja kukła.
***
Nie módl się za mnie. Módl się za moich wrogów, ziomuś.
***
Potrafisz oddychać, ale nie potrafisz żyć.