Otworzyłam folder z muzyką no i macie tracki z mojego telefonu. :) Mały odłam tego, czego słucham. I CZĘŚĆ
Z moim wojskiem rozjebie całą twoją wioskę
zanim zdążysz szepnąć: rany boskie/El polako
Zapamiętaj jedną rzecz - "Życie to nie jest zabawa"/Kiedyś było inaczej
Kto nadzieję zdobył, a nie zdobył reszty,
będzie musiał także to stracić, co zdobył/Odwilż
Tego nie kupisz, to musisz poczuć/Nie płacz
Widzę świat w innym świetle, błyszczy i moknie
Kilometr za kilometrem, w mym oknie/Idziemy po swoje
Wiedz jedno - jeśli 'my' to wspólnie
Oddam Ci wszystko, długów żadnych nie masz u mnie/Pożycz mi płuca
Razem tak wiele choć obiektywnie prawie wcale
ale piękna była każda chwila spędzona razem/Twarze
Nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści.
Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści.
Mszczą się słabi/Granice
Zniknę z list przebojów ale jedno wiedz
nigdy z pamięci, nigdy z serc/Proforma
Wiem, że pokój jest tam,
tam gdzie nikt Ci nie da poczuć, że jesteś sam/Życzenie śmierci
Bądź świadomy, na tym świecie z kart
Zbudowane są wszystkie domy, wszystkie uczucia/Nieidealny świat
Ten świat choć nie jest prosty dzięki mym marzeniom będzie piękny/Marzenia
Miłość do życia, jest jak toksyczny związek,
Zdradzacie się wzajemnie, wierząc, że będzie dobrze
I chociaż mówisz, że jest kurwą, to nie oddasz jej za nic,
Ranicie się wzajemnie, ale tak, żeby nie zabić/Miłość do życia
Rodzina mnie przeklęła dzieciaku tak było,
Wszystko miałem w domu. Kurwa tylko nie miłość/Podnoszę się
Wszystkie skandale- zamiatam je pod dywan/Obrachunek moralny
Pierdolmy sen, ta noc należy do nas/Brudne pożądanie
Wszystko czego chce się, to jakiś na szczęście sposób/Każdy ma chwile
Niebo znów krzyczy, bo gdzie tu sprawiedliwość,
ludzie wciąż odbierają wolność i zabijają miłość/Nigdy więcej
Nie zawsze żyję dobrze, bo żyję chwilą/Rozmowa
Ruszaj do przodu, obierz drogi cel
Zapamiętaj dzień kiedy odnalazłeś sens/Droga
Przeżyj życie swe dobrze bo tak łatwo wszystko spieprzyć/Jedno jest życie
Kto by czas zawrócił,
Kto by zatrzymał wskazówki,
Tylko na ten jeden moment,
W chwili, w której cię poznałem,
Poszedłbym już w drugą stronę/Jak zapomnieć
Umarły plany, wszystko to co było piękne,
umarła miłość w jednej chwili niepojęte.
Zniknęło szczęście a może nigdy go nie było?
Być może mnie i Ciebie nigdy nic nie łączyło?/Wierzyłem tak
Nigdy nie mów mi ze nosze wciąż głowę w chmurach
bo nie mam ochoty na rozmowy o bzdurach/Pozwól mi nie mówić nic
Uporządkowałem świat mam nadzieje, że po raz ostatni/Ból
Wcześniej milczałem, po prostu było mi szkoda słów/Właśnie Ty
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać
Każdy robi błędy ważne jak będziesz wstawać/Nikt mi tego nie dał, nikt mi tego nie zabierze
Na chuj pchać się do vivy niczym baby na pogrzeb,
pierdolę telewizję bo to dla nich za mądre/Sam to nazwij
Czuję cię w mojej krwi, powiedz, co o tym myślisz?/Lubię
Byłem pewny siebie i jestem taki nadal
Nawet jeśli jutro psy będą łazić po sąsiadach/Śpij spokojnie
Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać/Nieważne
Problemy nic nie znaczą, zobacz
Cały świat trzymam w moich dłoniach/Noc i dzień
Nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze, że
nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce/Spadam
Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi/Ambicje nie dają mi żyć
Nie módl się za mnie, módl się za moich wrogów/Dobry wieczór Polska
Czas nas wszystkich kiedyś zrówna/Czas
Mokry orgazm, soki z parującej cipki,
Odpowiedź na każdego mężczyzny skryte modlitwy/Femme Fatale
Tu życie tnie marzenia, z precyzją jak chirurg/Dokument
Nie sądź innych, nie będziesz sądzonym/Gloria victis
Jestem z tych co tajemnice biorą do grobu/Im mniej wiesz tym lepiej śpisz
Popatrz na moje ręce nie mam nic do ukrycia/Kochaj nienawidz daj zyć próbuj zabić
Z tymi ruchami sprawdzasz sie na rurce
rozdziawiasz morde jak dupa po biegunce/Nie wiesz co spotka Cię jutro
Szyja, rapwersy