Moja wina

Proszę nie odchodź
Błagam nie chciałem
Przepraszam za czas który ci zmarnowałem
Wiem już po wszystkim
Co było nie wróci
Lecz ciągle się łudzę że mnie nie porzucisz
Chwil było wiele chodź różnie bywało
Przepraszam cię za to co cię spotykało
Z myślami się gryzę zrozumieć nie mogę
Jak trzeba być głupim by zamknąć tą drogę
Tak jednym słowem ,jednym gestem,skinieniem
Zakończyć to wszystko a potem się zmienić
Z czasem dotarło że błąd popełniłem lecz chyba za późno
Masz inne zmartwienia
Moja osoba dla ciebie czas przeszły
Twoja osoba to czas teraźniejszy
Wiem moja wina

Wiem czas leczy rany
Wiem też na pewno że jestem przegrany
I wciąż mam nadzieje że wrócisz,wybaczysz
Że będzie jak dawniej ,lecz już bez tych akcji
Bez kłótni, płaczu skandalu i złości
PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKO ,KOCHAM CIĘ, ODPISZ