PEZET.

Pezecik. :*

Wstydzę się za to kim byłem, gdy byliśmy jeszcze w szkole

Moje uczucia dziś są gdzieś na dole.

Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów
choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów.

Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół.

Ale jesteśmy tacy zakochani, całkiem sobie oddani.  

Ej lubię, gdy patrzysz jak patrzę.

Nie wiesz nic o mnie, powiem Ci:
czekam w samochodzie przyjdź do mnie nie mów nic i zatrzaśnij drzwi!

Znów chodzę po osiedlu i słucham rapu.

Psy mnie nienawidzą, chociaż nie wiem, za co.

I czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas.

Ciśnienie rozsadza mi głowę i chcę pić
I wiem, że nie wiem co robię.

Gdyby miało nie być jutra, kupiłbym 45-tkę
Naładował magazynek i zajebał komuś portfel.

 Dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękłoby Ci serce.

I należysz do mnie choć to nie kwestia posiadania.

 Ludzie zmienili miłość do życia w miłość do wódki.

Nie pamiętam już, jak mam czytać z Twoich oczu. 



KOMENTUJEMY - DODAJEMY ;)