Inspiracją jest dla mnie
przede wszystkim wyjazdy, nowe sytuacje, otaczające mnie życie moje i moich ziomków, bliskich...
Poznane osoby, muzyka, filmy, wszystko co wpływa na moje uczucia, sukcesy i porażki...
Gdybym nie był muzykiem
Pewnie byłbym kierowcą rajdowym, albo handlowcem. Prawdopodobnie miałbym
już drugą żonę i czwórkę dzieci... dom, ogród, psa...
Ulubione przekleństwo
Tradycyjnie w polsce KURWA!!, dużymi literami... choć w dupe jebany, też często się pojawi w
moich wypowiedziach.
Moja życiowa dewiza
kuj żelazo póki gorące,
trudno, co zrobię
Autorytet...
Zależy od dziedziny... na pewno rodzice, ale w tematach związanych z hiphopem nie mają za wiele
pojęcia dlatego moja ekipa: Sixa, Sobota, Wini.
Chciałbym w sobie zmienić...
Chciałbym umieć powiedzieć stop, gdy piję wódkę, przeważnie jak już piję to piję do zgonu, a
czasem warto by było przestać
Jestem dumny z
Moich ludzi. SOBOTA, WINI, GURUGOMEZ, The ANALOGS oczywiście z siebie i całej sceny
szczecińskiej i polskiej sceny hip hopowej
Najbardziej chciałbym
Grać koncerty 3 razy w tygodniu, 3 razy w tygodniu nagrywać w studiu i jeden dzień w tygodniu
naprawdę odpoczywać.
Wkurwia mnie
Ludzka zawiść, ślepa nienawiść, bezsilność wobec głupoty
Marzę o
legalizacji marihuany i legalnej hodowli własnej odmiany jazzu
Użytkownik rapportal
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.