Zeus - Kamil Rutkowski ur. 18 grudnia 1983r.
Otacza cię mnóstwo chmur
albo zimny jak lód granat.
Chyba mam już obsesję
na punkcie broni, huku strzału.
Nie wiem czy nie będzie mnie tydzień
czy tu jestem ostatni raz.
Tacy jak ja mogą tylko patrzyć
na ich blask stojąc obok.
Rzuciłem wszystko na stół
w grze o marzenia.
Ja - wolę obrócić swe porażki w sukces
niż pośród służby być podnóżkiem.
Wciąż mam odwagę marzyć
choć to szczerze trudne.
Nie jestem jednym z tych
co w trakcie walki opuszczają gardę.
Matka nie wychowała kłamcy, ojciec - tchórza
Osiedle nie zrobiło ze mnie z klatki ćpuna.
Głowami przebiliśmy, bracie ten jebany mur
i nie odpuszczę za chuj, nim się boom nie zacznie.
Kiedyś żal nam było nawet paru minut
bez dotyku naszych rąk.
Jak mam kogoś za szmatę, z nim nie biję piątek
jak cisnę mu w czwartek, to z nim nie piję w piątek.
KTO NASTĘPNY ?:)