Siemanko z tej strony TrufeL
na dziś przygotowałem notkę o Shellce
We're going with this shit !!
"Pokolenie młodych królów z nudów robiliśmy trzodę
A potem każdy z nas pluł sobie w brodę"
"Spluwam na zimne truchło nie tak dawnych przyjaźni
Jebać już to co mam mi wystarczy"
"Mam na chuj, by odbić każdy niewygodny zarzut
Witamy w kraju gdzie nałóg ściąga naiwny naród
Na dół, to "Klucz do koszmaru" chłopaku
Wciąż, dziwiąc się światu, ludziom ich zachowaniu"
"Wstać i iść, żyć, łapać dni, piąć się w górę
Duszę ulep, zanim upadniesz jak ten dureń
Nic nie muszę, tylko prawdę umieć unieść
Jak tym wszystkim rap pomaga jak amulet"
"Radze się dopasuj, bo nikt nie robi tego lepiej niż my
I nie ma opcji by ten styl wystygł
Bo to, wyższy level, PDG Pe Er Label
Rzucam wersy co biją w dekiel jak Jägermeister"
"Sunę swoją szosą, wolno paląc szluga
I mam w chuju który kondom ma się obecnie za króla"
"w ustach wódki smak, jak nutki dźwięk koi,
i tylu szczerych co palców jednej dłoni,
zanim powiesz coś to pomyśl, pdg mój akronim,
nie pytaj o nic, stoję wśród swoich, nie zapomnij"
"To jedno miasto, jeden styl, jedno serce
Gdy ciskam na bit wersem to cieciom wiesza się serwer
Cóż mam tak jak Barry Smith styl szorstki
No Szelma, Shellerini przyprawia o napad torsji
To typowo poznański klimat i koloryt
Więc spójrz na nas, wyraźnie widać kto tu stoi"