Już w końcu! Koniec tej cholernej nauki na ten tydzień - teraz tylko PEŁEN CHILLOUT. Jeszcze przy Słoniu, to już w ogóle wymiękam.
Swoich się nie rani, swoim się pomaga.
Życiowe doświadczenie to twój najważniejszy bagaż.
Nasze serca pompują krew, a łzy są słone.
Dostarczam Ci tylu wrażeń, co strzał anielskiego pyłu.
To jak słuchanie w kółko modlitwy puszczanej od tyłu.
Śmierć najukochańszej to ponadczasowa strata.
Ze łzami w oczach mówił, że miłość jest ich nadzieją.
Depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo i niektórzy tej dziwce się poddają zbyt często.
Tutaj na ogół ludzie nie opuszczają domów po zmroku.
Bo na każdym kroku można spotkać potencjalnych wrogów.
Obudzisz się w środku nocy, by poprawić poduszkę.
Zobaczysz zamaskowaną postać, stojącą nad twym łóżkiem
I już wiesz, że koniec nie będzie dla ciebie miły.
A wszystkie najgorsze sny dzisiejszej nocy się spełniły.
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapomniany klimat
Pierwsze balety, amfetamina i tanie wina.
Został tylko napis 'love forever' pod ich zdjęciem.
Wyższa liga - jej ciało mógł mieć jedynie w myślach.
A teraz? SHISHA TIME PRZY TYM CUDZIE <3 Nie mam sił na więcej. Szkoła mnie dobija. :(
Popozycje jak zawsze pod notką lub PW ;-)