Proforma 2

71, zrób salut, wiozę się pomauuu, wiozę się pomauuu ! 

Macie propozycje na kolejne noty?   

Bezczel ft.Ero, Sitek, Ede, Poszwixxx, Pyskaty, VNM - Proforma 2

I nie wiń mnie za grę, nie wiń, nie wiń mnie za grę

Suko, ja i ty w tej branży mam taką charyzmę.

Sztamy trzymamy z rządami, skonfliktowani bo szczamy na drani 

Nie damy się dla nich omamić i za nic się nie sprzedamy

Bo sami ogarniamy się, odpalamy dynamit.

Stop, przestań pierdolić bzdury i ochłoń

Mało który  punch leci za widnokrąg, mój to homerun

Bo zamiast kija mam mikrofon, no dobra to norma.

Białe Nike, brudne płuca, fruń, bo to skurwiel.

Grają raz na rok i nie pisną trema ich zjada

Chwyta za gardła Saddam, wiszą na drzewach #piniada 

Tańczą jak zagram kiedy robią swing #pałkarz

Skreślanie marzeń to proforma #strike out.

To rapy dla tych kumatych co wiedzą co znaczy mieć flow 

Chuj w rapu atrapy dzieciaku na straty paszoł

Jesteśmy zawodowcami co nie zawodzą 

Ani nie zgarniamy m-m-money jak jebany klawisz z Miami.

Styl, mam styl, własny, własny

Ma go nie każdy, ja mam styl, masz Ty

Majki na broń i flagi na maszty

To zaszczyt na front idziemy bronić rap gry.

Nie chuja warta morda skoki najka

Majka skitraj z powrotem w pudełko po butach

Bo łaki dupy na loopach dają, mięczaki bez kręgosłupa.

Niechciani, nielubiani, zorientowani weterani

Wypluwamy to na pergamin, bo mamy tonami to

Czternaście lat w grze, fakt że mam o czym pisać

Jest niepodważalny jak ten track i ta ekipa

Siedmiu typa co ma skill na płytach

Co da skill na featach, co za styl rozkwita.

Jebła bomba, jaką miewał Boruc

I mam całe ręce we krwi, jakbym odbierał poród.

Trzymam je w ręku syto sypią iskrami przewody

Ty lepiej spójrz pod nogi, stoisz w kałuży rozlanej wody.

W rzece już zwłoki ten prąd porwał, wchłania go piach

Chciał tu kłopotu to ma go na bank

Gwarantowane chłopaku tu masz

Że nie ma Cię kiedy łapię za majk.

To nie tak, że mi brak kultury lub wiedzy nie mam 

Że częściej słucham Method Mana niż Beethovena

Że nie doceniam tej nowej wiejskiej mody 

Jakoś mało to męskie jak facet chodzi w body.

Za nami zreformowani fani, to dla nich to gramy

Do granic renomowani, choć nie nominowani 

Do Grammy czasami zorani na bani miewamy

Omamy i zmagamy się z demonami, styrani nocami 

Z ziomami poukładani, stawiamy tamy.