Jedyne co wiem o życiu
To, że jak już się jebie to zawsze wszystko na raz
Kiedy już coś trzymam w garści
Wszyscy chcą mi to wyrwać #rugby
Nie umiem być taki, jakby tego chcieli
Żyć, jakbym miał walczyć o każdy centymetr ziemi
Ale chociaż masz pewność mała
Że nie uśniesz sama
Czas już chyba nie ma mnie gdzie ukłuć
Zawsze się odbiję, mam kręgi moralne z kauczuku
I zbieram doświadczenia jak rasowy empiryk
Znam, siedem grzechów głównych na pamięć, z autopsji,
Jeszcze będziemy mieli czas żeby myśleć jak dorośli
Nigdy nie skończę jak te łaki w bramach,
Buziaki mama, taka kryptoreklama
Chce się widzieć na szczycie, wiedz, że dalej go gonię
Powiedziałem parę zbyt łatwych słów
parę zbyt trudnych
wiem ile można zepsuć w ułamek sekundy
Nadzieja umiera ostatnia
tutaj gdzie mieszkam
to matnia bo perspektywa umiera pierwsza
Świat jest mój
więc niech daje mi to czego chcę
To dobra pora, by wziąć w ręce życie
Moja miłość ma tylko dwie kalorie jak tic-tac
Kręci mnie to samo co ją, bawi mnie to samo co ją
Rusza mnie to samo co ją i płacąc za szkło czuję Amora amor
Potrzebuję cię jak (wdeech) bez tego stałbym się monodramem
Chcę Ci się śmiać w twarz, już nie obchodzi nas żadna ze spraw
Nie wpadło łatwo to, co złego to nie ja
Jak jesteś astronautą, pozdrów nasze ego tam
Co może mnie poskromić, uwaga nic
Nie mogą nic zarzucić mi, zbyt prawdziwy, szczery
Przypierdalają się do ksywy, pseudorapery
Kreuję życie jak chcę, to moje simsy simsy
5!