Wiesz, że zawsze możesz na mnie liczyć, niezależnie od pory... Ale dzisiaj obiecaj mi jedno, tylko jedno.. My nigdy się nie poddajemy /Pod wodą krzyk
Skończ wspominać dzieciństwo, tą mydlaną bańkę /Pod wodą krzyk
Byle nie skończyć na ławce, w parku, jak lump to portret naszych czasów, a czasy są chore /Pod wodą krzyk
I nie czujesz już nic. Nie wierzysz w nic. Zupełnie nic /Pod wodą krzyk
Pamiętam was razem, nierozłączni, całość. Fantomowy ból, to wszystko co ci zostało /Pod wodą krzyk
Miałeś rację, że będzie ciężkostrawna prawda, schowana gdzieś głęboko w fałdach /Pod wodą krzyk
Brak ciepła drugiego człowieka, upatrzona w suficie belka, ty- skacowana, zapuszczona morda. Nawet o tym nie myśl, wiem, że się nie poddasz /Pod wodą krzyk
Fałszywy przyjaciel to oksymoron, co drugi szuja, kawał kurwy, reszta chuja /Pod wodą krzyk
Kolejny dzień rzuca cię twarzą do gleby /Pod wodą krzyk
Ciemność w pokoju, zgaszone światło. Wiem czego pragnie ona, wiem to i mam to /Ta noc
Nie ważne co myślisz i czy mi wierzysz. Jestem dla ciebie, dla siebie bym już nie żył /Ta noc
Twoje usta wysyłają zaproszenie, piję z nich powoli, gasząc pragnienie /Ta noc
Potrzebuję cię jak nigdy, wierz mi /Ta noc
Chociaż nic nie mówisz, ja wszystko słyszę. Inni mówią, tylko po to by zabić ciszę /Ta noc
Pamiętaj, że mamy na zawsze siebie. Życie ciągle wystawia nas na próbę. Pewny dziś mogę być tylko już ciebie /Ta noc
Proszę obejmij mnie, pocałuj czule. Odkryć to, co nie odkryte, szept oddechów, twoje ciepło, zapach, syk węża z Edenu /Ta noc
Zaopiekuj się mną, nawet kiedy powodów brak /Ta noc
Chciałbyś ćpać ten rap, ale spierdala Ci żyła /Serce nie mięknie
Serce nie mięknie, a twardnieje chuj. Silny duchem, jakby było nas dwóch /Serce nie mięknie
Ziom, browar czy wódka, to jak cnotka czy suka. Tu patrz komu podajesz, patrz komu ufasz /Serce nie mięknie
Hajsem się nie rzygam, ale żyję z gestem. Zezowate szczęście, do roboty iść się nie chce /Serce nie mięknie
Pewność siebie, od zawsze, nie tylko w gardzie /Serce nie mięknie
Wszystko jak zawsze jest w Boga rękach. Nikt tego nie wie- może pójdę do Piekła. Jedno pamiętaj- nic o nas bez nas, rób dzieciak swoje, nigdy potem nie płacz /Nic o nas bez nas
Nie poddaje się, zawsze walczę do końca jak mój ojciec, ojciec mojego ojca /Nic o nas bez nas
Nie mam nic do stracenia, wszystko do zabrania, nie znam sekretu życia, mam kilka przemyśleń /Nic o nas bez nas
Co oni mogą wiedzieć więcej o mnie bratku? O tym co mam w sercu? Kilka rozwodnionych faktów. Mówią mi jak mam żyć, co złe, co dobre /Nic o nas bez nas