Tede.
"Skoro rzekomo żegnam się z koroną, musiałem ją mieć, wiadomo."
"Zamknij pysk! Znam takich jak Ty. To dzieciaki, które chcą być jak my!"
"To dobre, ty nie mogłeś, a ja mogłem, a teraz masz kurwa problem."
"Powiedz jak ty mogłeś wszystko tak spierdolić?Detoks.Jaki detoks?Po co w chuja walisz?Detoks miałeś,cały czas palisz."
"Chwiejny krok,niby żyjesz spoko.Kojarzysz mi się tylko z dnem niestety,i z opalonym szkłem."
tede ft v e t o - drin za drinem
"Ty szprycujesz się metadonem.Tylko jeden na sto wygra z armagedonem"
"Będziesz podchodził z dystansem.Nieufnie, czy nie przekręci znów mniee.Czy w chuja znowu tnie? Czy nie?"
"Zawsze prosto idę swoją własną drogą.Nie po trupach do celu,patrzę na tych co nie mogą."
"Ty możesz myśleć że jestem artysta.Wiesz kto jestem?liryczny terrorysta. Z dnia na dzień jestem człowiek fristajl,do którego życie mówi-korzystaj."
"Pierdol konwenanse, jadę z bansem.Jak w mrozie błękitny pancer.Mam powód żeby być tu znowu ,środkowym palcem pozdrowić wrogów"
"Nie rozumiesz? nie chcesz? nie umiesz ?- narciarz.Teraz ja robię tutaj rozgardiasz.Wiem, wielu z was się już zamartwia to jeszcze nie czas na epitafia."
"Elementarz "Polski Rap" strona pierwsza ,V.O.L.T. z Ein Killa Hertz'a"
"To 3H, to kolejny etap.Słynne demo tylko na kasetach.MOP skład i tak rosła legenda!"
"Grasz w zielone? gram, zresztą sami wiecie Warszafski Deszcz, to nasze tysiąclecie"
"To nasza wojna, jeden na jeden Ta dziwka i ta ksywka Tede"
"Te Pamiętam cie Wtedy podchodziłeś do mnie Co ty nie pamiętasz Wolisz o tym zapomnieć Zapadasz na insomie Kiedy myślisz o mnie Kiedy to zapomnisz Ja ci to uprzytomnie"