Nie wiem co robić... Tak ostatnio pisałam eski z G**** że w końcu postanowiliśmy się spotkać i to na basenie. Nie wiem co mnie podkusiło żeby tam się z nim spotkać. Był moim pierwszym facetem , wiec pewnie dlatego mam do niego taką słabość.... ech... ja i te moje sentymenty... Ostatnio jjestem zajebista w komplikowaniu sobie życia. Myślałam że to będzie tylko takie nic niezobowiązujące spotkanie, a kurcze doszło do pocałunku i to bardzo namiętnego w jacuzzi... Jak mnie pocałował zapomniałam o bożym świecie...
Cały czas jeszcze cos do niego czuje, ale wiem że nie powinnam. Nie powinno było dojść do tego spotkania, do tego pocałunku, Kajtek mi odradzał zadawać się z nim, bo trochę się z jego powodu napłakałam... Cały czas jakieś problemy... czemu zawsze wszyscy mają chętke na amory jak ja mam pełno egzaminów!!! wczoraj też najpierw na skype z G**** gadałam 3 godziny jak nie dłużej a póżniej jeszcze z Kajtkiem na gadu. Do bodajze 3 nad ranem gadaliśmy... dzisiaj ma przyjść. Ale nie chce stracić takiego przyjaciela jak Kajtek więc wolałabym nie rozwijać naszych stosunków. Teraz jez dobrze. Mam nadzieje że nie wyzna mi miłości, bo na prawdę nie bede wiedziała co mam zrobić.
G**** chce żebym do niego w środę przyjechała... ale chyba tego nie zrobie. Boję się... nie chce miec póżniej przez to problemów... Nie dość ze tyle nerwów kosztuja mnie jazdy i zbliżające się egzaminy, to jeszcze duperelami, miłostkami będe sie przejmować. Kurwica mnie bierze...
Pozdro dla Kajmana, Piranii i Karoli
Użytkownik rapjuice
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.