kocham Cię,kurwa kocham tak bardzo.
Wiem,że w końcu znalazłam szczęście i to takie ,co walczyło o mnie. I w końcu wszystko się układa,na prawdę. Czuję się taka wypełniona,jakby mi niczego nie brakowało,gdy jestem przy nim,ale gdy się rozstajemy czuje pustke,bo chciałabym go zatrzymać przy sobie na zawsze. Siedzę sama,myślę o nim,moja bluza pachnie jego perfumami,które tak kocham,a ja dziękuję za ten dzień i proszę o kolejny,bo wreszcie mam dla kogo żyć. I nikt nie wmówi mi,że jest inaczej.