łaciate brudasy

express dnia:

rhozród zal.- no comment

puszki niezal.- JB opanuj się chłopie!

owijasy- przyszły szybciutko, są piękne i pasują do czapraka, który zresztą niedługo wymienię na nowszy model (szmatoholizm mi się uaktywnił)

Klusek- stoi z racji sesji, roboty i przyszłego koszmarnego mrozu

Młoda- nadal dzikus, z powodów powyżej

Muzon- szaleje na dźwięk otwieranej reklamówki ze śmierdziuchami

Mnisio- mistrzu!

dziadostwo -obdzwonione

finanse- jak zwykle w dołku, ale mniejszym

waga- ciągle maleje! jupijajej;]

a teraz czas na kompukompu i powoly imprezę czas zacząć;]

jutro do pracy, więc sesja rysuje się w baaaardzo czarnych barwach... jest tylko jakieś minimum nadziei, że może chociaż stąd mnie nie wywalą (chociaż kto to wie...)

chciałam apelować do pewnej Pani która nawiedziła mnie w robocie, wchodząc do sklepu o 20:50 i wybierając skarpetki do 21:15: TAK SIĘ KURWA NIE ROBI!

schizm.