Yes, yess I'm alive.
Praca,pracą . Nowe procedury,nowymi procedurami,a nowe obowiązki,obowiązkami...
ale nie będę siedziała w pracy do 20 i to dzień w dzień.
Bo 11 godzin dziennie to chyba trochę za dużo.
Ale staram się o tym nie myśleć ,tylko modlę się o to by dostać się na studia.
Na pocieszenie w przyszłym tygodniu wybieram się na animatsuri.
Może wreeszcie sobie odpocznę,spotkam znajome mordki,poskaczę na ddr'ce powyję na ultrastarze.
Będzie dobrze..prawda?
It's only right
That I should go
And find myself
Before I go and ruďn someone else