photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 LUTEGO 2013

Miuosh

 

 

Powykręcany w kurwę, ledwo podnoszę głowę,
Ledwo otwieram oczy, więcej chyba nie mogę.

_____________________________________________________________________________________________________________
Choć bym obiecał coś tobie i sobie,
 I tak przy pierwszej lepszej okazji znowu to zrobię.

__________________________________________________________________________________________________________

Krzyczę, że czuję, że żyję mimo iż już prawie jestem martwy.

__________________________________________________________________________________________________
Podaj mi rękę, a wskaże Ci drogę,
przez dno dna ku niebu dzisiaj spotkasz się z Bogiem.

___________________________________________________________________________________________________________

Wypalmy to wszystko, wypijmy resztę,
I tak to miejsce nie da nam szans na więcej.

_______________________________________________________________________________________________________
Nie ma tu racji dla nas, sensu w planach,
Tam będzie lepiej tutaj ktoś nas okłamał.

______________________________________________________________________________________________________
Nie mamy skrzydeł by latać a mimo tego to nasz cel.
Nie chcemy wracać w tyle nie wartych tego miejsc.
Wyżej od świata gdzie ciszej jest.
Życie ma inną treść łatwiej o sens i sedno.

_____________________________________________________________________________________________________________
Jebnij za zasady te twarde jak skała,
Drugiego polej za całą resztę przekłamań.
Wal strzała, za każdy raz gdy jako ziom dałeś ciała,
Potem ja i będziemy tak pili do rana.
Po jednym za wszystkie kłamstwa małe i wielkie,
I skoro już tak to lepiej idź po następną butelkę.
Będę chlać, aż wszystko jebnie i niech już jebnie,
To jest mi nie potrzebne skończę sam będzie pięknie.

______________________________________________________________________________________________________________

Znowu otworzyłem oczy i w gęstą lepką czerń
ze łzami w oczach i ledwo łapiąc tlen
plując potem krzyczałem że wiem
jakby dzień po tej nocy miał być ostatnim dniem.

_________________________________________________________________________________________________________

Ty połóż się przestań wierzyć spróbuj zasnąć
bo wiara i nadzieja częściej niż latarnie gasną

________________________________________________________________________________________________________
I wiem, że mam wrogów, pokój ich duszom
Już niczym mnie nie ruszą

_________________________________________________________________________________________________________
Prawda boli, bo jest zwyczajnie szczera

____________________________________________________________________________________________________
Weź zatrzymaj się na chwile popatrz, ile razy spierdoliłeś stąd i ile razy wróciłeś

______________________________________________________________________________________________________

Ja będę tam stać, płonąć i patrzeć na świat
Ze mną mój Bóg, moja wiara, całe miasta
Chociaż kłamstwem nas karmią, wiemy jaka jest prawda
Nawet z betonu czasem róża wyrasta

________________________________________________________________________________________________________

Znowu staniemy pod blokiem i będziemy przeklinać
Będą omijać nas bokiem, żeby z nami nie zaczynać.

_________________________________________________________________________________________________________

Przyszłość miała być szansą, a przyszła jaka przyszła
Wszystko zdaje się być piękne, chyba, że widzisz to z bliska
Każdy z nas gaśnie z czasem tak jak iskra.