PIH
"Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz",
"Nawet śmierć nas nie rozłączy",
"Przyjaciele",
"Zawsze muszę coś spierdolić"
Dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękłoby Ci serce,
mam ziomek wszystko, a nawet jeszcze więcej.
______________________________________________________________________________________________________________
Dziś miasto jest w szoku dwóch odwiecznych wrogów,
zakopuje topór to hołd dla tych bloków.
_________________________________________________________________________________________________________________
Jestem z tych co tajemnice biorą do grobu,
życie przemieniło moje serce w sopel lodu.
Tak drobne ciało skrywa tak wielkie serce,
zwykły jak ja człowiek nie chce nic więcej,
niech to trwa nigdy się nie kończy,
nawet smierć nas nie rozłączy.
________________________________________________________________________________________________________________
Kiedy ją trzymam nie wiesz co czuję,
odrywam się od myśli skażonych brudem,
ósmym świata cudem, nigdy brudem.
________________________________________________________________________________________________________________
Czy te oczy mogą kłamać? Jej oczy nie kłamią,
zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią.
_______________________________________________________________________________________________________________
Samotność jak gorączka nocą dopada,
sam na sam z bezsennością bez skutku się zmagam.
____________________________________________________________________________________________________________________
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać,
cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.
__________________________________________________________________________________________________________________
Nie mam już Ciebie, nie mam, największa strata,
nienawidzę za to siebie, życia i całego świata.
______________________________________________________________________________________________________________
Czułem Twój smak, byłaś dla mnie tak bliska,
Twoje wilgotne włosy obok mojego policzka,
Bezpowrotna przeszłość dlatego mnie smuci,
to wszystko minęło, nigdy już nie wróci.
_________________________________________________________________________________________________________________
Spójrz na świat, tysiące zalet i wad,
jak niedopałek pod butem ginie każda chwila.
_________________________________________________________________________________________________________
Słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele,
co mam powiedzieć, naprawdę nie wiem,
poza tym, że byłeś moim przyjacielem.
______________________________________________________________________________________________________________
Co by się stało, gdyby się nie stało, to co się stało?
nie ważne, już zawsze będziesz - jest nie halo.
___________________________________________________________________________________________________________
Zdeformowane drzewo podlewane kłamstwami,
czytaj między słowamy i nie licz na litość,
dziś podam Ci rękę, ale policze palce,
w walce gałęzie wykręciły fałsz i chciwość.
___________________________________________________________________________________________________________
Ciężki charakter? wiem mam z natury,
ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury.
________________________________________________________________________________________________
Braterstwo tej samej niedoli,
los rzuca kłody pod nogi,
nerwy rwą się spod kontroli,
zawsze muszę coś spierdolić.
_________________________________________________________________________________________________________
Tu gdzie słowo przepraszam nie tłumaczy mnie na pewno,
bo wiem, że nie to jedno wydarzenie dziś potępią.
______________________________________________________________________________________________________________
Czy do księżyca powinienem wyć? nie powiem, że nie stało się nic,
a jak nie ty, to kto mi został? to całe życie, jak słona kropla.
notkę przygotowała :
kinioooool