~ B O N U S R P K ~
- Nie unikniesz kary pało, szczota prosto w dupę tak żeby zabolało.
- Dobrymi rapami zapełniona okolica, od ręki do ręki prawdą tętni ulica.
- Wiem ze czasu nie wrócę i przeszłości nie zmienię za to myślę i czuje , jestem tylko człowiekiem odporniejszym psychicznie wszystko przychodzi z wiekiem.
- Znowu smutek ogarnia, Bóg nierówno rozdaje. Giną ludzie , zwierzęta a wspomnienie zostaje.
- Spójrz w prawdzie w oczy ty obsrana parówo, twoje zachowanie podłe śmierdzi gorzej niż gówno.
- Nie wiem coś kurwa myślał, chujozo zwykła, bo rozliczenia kwestia i tak cię nie unikła.
- To początek kombinacji, która weszła w krwiobieg. Ta adrenalina, nie do opisania człowiek.
- Ulica - drugi dom, środowisko kryminalne.
- Tak myślę, Boże czy to wszystko naprawdę? Nie potrafię zrozumieć na czym to jest oparte.
- Nigdy nie zmienaj mojej postawy myślenia, nigdy nie będe mówił o tym czego nie ma.
- Wskazówka się przesuwa to już nie to co w pamięci. Nieważne jakie czasy, ważne, że biznes się kręci.
- Klatka, podwórko tam pierwsze znajomości. Kołowaliśmy flotę na szlugi i słodkości.
- Ziomek zjeżdża na parter, goni krople jak smok. Wpierdolony po uszy, mija kolejny rok.
- Rzeczywisty obraz szary jak papier do dupy.
- Wiem, że czasu nie wrócę i przeszłości nie zmienię.
- Choć nieraz trzeba zmagać się z niejedną usterką, to trza to wziąć na bary, wszystkie złe koszmary.
- Wstaje na nogi idę szamać, siemasz mamo, niby zaraz do szkoły z zarzuconą kataną i plecakiem na plecach śmigam zarobić siano.
- Nie po to dostałeś życie by bez sensu je marnować, na godny tutaj byt musisz sobie zapracować.
- Jeszcze wszystko się ułoży.Wnet kurwy pozdychają i to nam drzwi otworzy.
- Nie robię z siebie gwiazdy, jak co nie którzy, mój rap kłuję w uszy leszczy, jak kolce róży.
http://www.youtube.com/watch?v=0RaSDOrcTuA